Wycieczka do Międzyzdrojów

6 czerwca 2010 wyjechaliśmy pociągiem na wycieczkę do Międzyzdrojów. Jechaliśmy tam kilkanaście godzin, a gdy dojechaliśmy na miejsce, udaliśmy się prosto do ośrodka, w którym mieszkaliśmy. Ośrodek był położony bardzo blisko od stacji kolejowej więc nie musieliśmy nosić daleko ciężkich bagaży. Jednak niektóre dziewczyny nie potrafiły unieść swoich walizek, ponieważ zabrały ze sobą wiele niepotrzebnych rzeczy, więc starsi chłopcy pomagali im w ich noszeniu. Gdy już dotarliśmy do ośrodka, dostaliśmy klucze do naszych domków i mieliśmy czas aby się rozpakować i zapoznać z okolicą. Następnie poszliśmy do stołówki zjeść obiad. Po obiedzie poszliśmy jeszcze na chwilę do domków, aby odpocząć po długiej podróży. Gdy wszyscy odpoczęli, zaczęliśmy zwiedzać okolicę. Do morza mieliśmy dość daleko, lecz opłacało się iść. Plaża była piaszczysta, a woda błękitna. Pogoda nie była zbyt dobra aby można było się kąpać, więc popatrzyliśmy na morze i poszliśmy do ośrodka na kolację.
Gdy szliśmy do domków, wstąpiliśmy jeszcze na słynną Aleję Gwiazd w Międzyzdrojach. Podczas pobytu w Międzyzdrojach zwiedziliśmy całe miasto, a m.in. Bunkier V3, Muzeum Figur Woskowych, Jezioro Turkusowe, molo i wiele innych ciekawych obiektów. Prawie każdego dnia chodziliśmy na plażę, graliśmy w siatkówkę, układaliśmy utwory do melodii słynnych piosenek. Któregoś dnia zrobiliśmy grilla, śpiewaliśmy piosenki i jedliśmy kiełbaski. Podczas wycieczki popłynęliśmy również do Świnoujścia i zwiedziliśmy stary kościół. Gdy przyszedł dzień powrotu do domu, wszyscy byli bardzo smutni. Nikt nie chciał odjeżdżać z tak pięknej miejscowości. Przywieźliśmy dużo pięknych wspomnień i pamiątek. Do Raciborza przyjechaliśmy 12.06.2010 około 8.00, gdzie z dworca PKP musieli odebrać nas rodzice. Wycieczka wszystkim się podobała i myślę, że każdy kto na niej był chciałby tam jeszcze kiedyś pojechać.

Kamil i Wojtek Rumpel

---

Wycieczka do Międzyzdrojów była fajna, dużo zwiedzaliśmy. Pojechaliśmy tam pociągiem, a podróż trwała 13 godzin. Wyjechaliśmy z Kędzierzyna Koźla o 22 godz., a przyjechaliśmy na miejsce o 9.00 rano. Wypakowaliśmy się i poszliśmy zaraz zobaczyć morze. Nie kąpaliśmy się, bo pogoda była kiepska. Wiatr wiał, a woda miała może 9oC. Chodziliśmy po molo, które znajduje się w Międzyzdrojach, a jest ono ogromne. Nogi nas bolały jak się je przeszło w całości. Zobaczyliśmy nawet Aleję Gwiazd, w której były odciśnięte dłonie słynnych aktorów polskich takich jak: Cezarego Pazury, braci Mroczków, Małgorzaty Foremiak, Olafa Lubaszenko, Ireny Kwiatkowskiej, Wajdy itp. Pojechaliśmy też nad Jezioro Turkusowe, gdzie woda miała piękny kolor, że nie mogłem się napatrzeć. Jeden cały dzień poświęciliśmy wylegiwaniu się na plaży. Śniadania, obiady i kolacje były w stołówce. Kucharki jednak nie gotowały zbyt dobrze i jedzenie było niedobre. Zrobiliśmy sobie grila, na którym piekły się kiełbasy, były śpiewy, graliśmy w siatkówkę.
Myślę, że wycieczka była fajna i takich wyjazdów powinno być więcej np. w góry, za granicę, na Mazury.

Andrzej Mika